Pierwsze ustalenia policji
Ze wstępnych ustaleń niemieckiej policji wynika, że autobus z Polski, przewożący 59 pasażerów, z nieznanych przyczyn wypadł z trasy. Pojazd zderzył się z barierką i znakiem drogowym, co doprowadziło do znacznych uszkodzeń. W wyniku uderzenia wszystkie szyby po lewej stronie autobusu zostały rozbite, co spowodowało, że wielu pasażerów zostało pokaleczonych szkłem.
Utrudnienia na trasie
Autostrada w pobliżu Blievenstorf była przez około trzy godziny całkowicie zamknięta. Obecnie jest ona częściowo przejezdna, jednak na miejscu nadal trwają działania służb ratunkowych i porządkowych. Utrudnienia w ruchu drogowym były znaczące, a służby apelują do kierowców o ostrożność i wybór alternatywnych tras.
Działania służb ratunkowych
Służby ratunkowe szybko pojawiły się na miejscu zdarzenia. Ranni pasażerowie zostali przetransportowani do pobliskich szpitali, gdzie otrzymali niezbędną pomoc medyczną. Z informacji przekazanych przez niemieckie media wynika, że obrażenia pasażerów były na szczęście lekkie. Policja nadal bada przyczyny wypadku, a pierwsze raporty wskazują, że mogły one być związane z warunkami drogowymi lub ewentualną awarią techniczną pojazdu.
Nieznane przyczyny wypadku
Na razie nie wiadomo, co dokładnie spowodowało, że autobus wypadł z trasy. Śledztwo jest w toku, a służby zapowiadają, że dokładne okoliczności zdarzenia zostaną wyjaśnione w najbliższych dniach. Wypadek ten przypomina jednak, jak ważne jest zachowanie ostrożności na drogach, zwłaszcza na długich trasach międzynarodowych.
Na miejscu wypadku wciąż trwają działania służb, które pracują nad usunięciem skutków zdarzenia i przywróceniem pełnej przejezdności autostrady. Policja i straż pożarna współpracują, aby jak najszybciej zakończyć akcję ratunkową i umożliwić normalne funkcjonowanie trasy. Mimo że autostrada jest już częściowo przejezdna, kierowcy muszą liczyć się z możliwymi opóźnieniami i zalecane jest korzystanie z alternatywnych dróg.
Źródło: polsat